niedziela, 10 listopada 2013

motyl

Kilka tygodni temu zrobiłam swoją pierwsza bransoletkę metodą peyotle i przepadłam. Zakochałam się w tych bransoletkach pochłaniają one niesamowicie dużo czasu ale efekt końcowy jest wart tego wysiłku. Tym razem skorzystałam z instrukcji zakupionej na www.beading.com.pl autorstwa Tauriel-design. A oto ona =)




                                          te zdjęcia są autorstwa Tipiki =)


                                                  


xoxo
Meg

1 komentarz:

  1. Cudowne! :)
    Dodaję do obserwowanych i nieśmiało zapraszam do siebie ;)
    http://bizon-handmade.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń