wtorek, 27 maja 2014

na zamówienie

Dziś dwa naszyjniki które zostały zamówione u mnie. Niestety jakość zdjęć jest kiepska ponieważ przez złośliwość rzeczy martwych na dokończenie prac miałam mało czasu dosłownie wyrobiłam się na styk przed terminem zero dlatego też zdjęcia były robione na szybko i bez dobrego oświetlenia ale po prostu na to już za brakło czasu.

Pierwszy z nich to kamień jaspis blue w klasycznym wydaniu. Koraliki użyte tutaj to hybrid opaque ultra luster green oraz transparent capri blue






Drugi z nich przyprawił mnie o kilka siwych włosów oraz niezłą nerwówkę. Są to trzy piękne  kamienie labradorytu, każdy ma inna wysokość co powodowało że ich obrobienie do łatwych nie należało a fakt że są to też kwadraty też nie ułatwiał pracy. Po wielu bojach i mnóstwa prucia udało się go skończyć. Jest dokładnie taki jak klientka zaprojektowała. Miał on być duży na 12,5 cm oraz każdy kwadrat miał być obrobiony osobno a następnie połączone ze sobą.


Koraliki użyte to transparent capri blue oraz inside-color periot fuschia lined








Klienty były zadowolone i to jest dla mnie najważniejsze, żałuje tylko że nie udało mi się zrobić lepszych zdjęć.



xoxo
Meg

wtorek, 20 maja 2014

kolczasta bransoletka

Przygotowując sie ostatnio do targów na spokojnie przejrzałam biżuterię oraz zdjęcia im zrobione. Jakie moje zdziwienie było że bransoletka, która została wykonana jakoś rok temu nie doczekała sie swojej sesji fotograficznej :) Cóż nadrabiam zaległości ... Jest to bransoletka w której wykorzystałam
spike beads.













xoxo
Meg

sobota, 10 maja 2014

bransoletka z rantem

Gdy kilka tygodni temu na blogu koraliki tudzież zobaczyłam bransoletkę z rantem zakochałam się w niej, wiedziałam że prędzej czy później i ja taką zrobię.















Przyznaje nie jest to moja ostatnia taka bransoletka =)



xoxo
Meg

piątek, 2 maja 2014

motylem jestem

Długo się zbierałam by zacząć pleść motyla i też sporo go plotłam, przyznam szczerze nie przypuszczałam że to aż tyle potrwa oraz że tyle problemów przy tym wyjdzie. Efekt końcowy przeszedł moje najszczersze oczekiwania. Zakochałam się w tym motylu, zresztą ja od dziecka miałam słabość do motyli.


















Skorzystałam z tego wzoru na motyla.



xoxo
Meg