Po przerwie powracam :)
Dzisiaj piękny labradoryt opleciony hybrydowymi koralikami.
Długo ten labradoryt był u mnie w kolekcji czekając na swoją kolej, kompletnie nie wiedziałam co z nim zrobić, jak go ugryźć. Postanowiłam że prostota będzie najlepsza bo kamień sam w sobie jest niesamowity.
xoxo
Meg
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz