piątek, 2 maja 2014

motylem jestem

Długo się zbierałam by zacząć pleść motyla i też sporo go plotłam, przyznam szczerze nie przypuszczałam że to aż tyle potrwa oraz że tyle problemów przy tym wyjdzie. Efekt końcowy przeszedł moje najszczersze oczekiwania. Zakochałam się w tym motylu, zresztą ja od dziecka miałam słabość do motyli.


















Skorzystałam z tego wzoru na motyla.



xoxo
Meg

1 komentarz:

  1. no... to mamy taką samą słabość:) mój motyl-moje logo wykonałam pare lat temu i chociaż wiem, że na dzisiejsze czasy to taki pokraczny troche, to nie mam sumienia go zmieniać... taki już pozostanie bo pierwszy. Ten Twój/Wasz to mistrzostwo!!!

    OdpowiedzUsuń