O mojej miłości do agatów już pewnie wiecie =) kilka następnych postów o właśnie będzie.
Ten agat znalazłam na giełdzie w Katowicach we wrześniu. Przyznam szczerze zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia. Jest dość spory ale nosząc go na szyji nie czuje sie go w ogóle. Zawiesiłam go na sznurze koralikowo - szydełkowym.
xoxo
Meg
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz