Lato , upał, sezon wakacyjny w pełni rozpoczęty.
Matka
szyje dzieciom ze starych bluzek ciążowych spodenki - szarawary, takie z
obniżonym krokiem i miejscem na pieluszkę wielorazową, bo taka
pieluszka jest trochę grubsza od pampersa. A producenci ubranek wzorują
się na jakichś mega szczuplutkich dzieciach, lub nie przewidują
użytkowników wielorazówek i wybór spodni pasujących na mojego synka jest
na prawdę niewielki. Bo on to ani szczupły , ani pampersowy ;)
Młode zachwycone bo materiał spodenek jest chłodny, cieniutki,
naturalny a spodenki nie krępują ruchów i są wprost stworzone do
przekraczających moją wyobraźnie wygibasów.
Ania
Swietny pomysł takie gatki mają swoją nazwę ale ja jej nie znam,w dorosłym wydaniu to hajdawery!
OdpowiedzUsuń