Ponoć jestem uparta i jak coś sobie
ubzduram że zrobię to tak jest. Jest w tym trochę prawdy dowodem jest sznur
turecki zwany również szydełkowo – koralikowym. Zakochałam się w tej technice
od pierwszego wejrzenia niestety ta miłość nie była odwzajemniona. Pomimo prób
nie udawało mi się zrobić tego sznura, nie wiem może opis tutorialu nie był dla
mnie zbytnio zrozumiały, w każdym bądź razie efektem tych prób było zniechęcenie
i odłożenie go na jakiś czas.. Wiedziałam że kiedyś do niego wrócę za bardzo mi
to w głowie siedziało bym odpuściła.
Pewnego dnia w poszukiwaniu jakiś
inspiracji na youtube zupełnie przypadkiem natrafiłam na hiszpański tutorial
odnośnie sznura tureckiego. Stwierdziłam co mi tam i podjęłam ponownie próby.
Rany ile się to kosztowało wysiłku i nerwów, w pewnym momencie miałam ochotę
krzyczeć bo ciągle coś było nie tak. Po kilku godzinach prób powoli traciłam
nadzieje że się uda, odłożyłam na bok szydełko i stwierdziłam że to niemożliwe.
Po 2 godzinach wróciłam do prób, nie dawało mi to spokoju. Próbowałam,
próbowałam, próbowałam i gdy zegar nieubłaganie zbliżał się do godziny drugiej
w nocy w końcu coś zaskoczyło i zaczęło mi wychodzić. Pierwszy sznur zrobiłam z
drewnianych dużych koralików, jest za duży, krzywy z kiepskim zakończeniem ale
jest =)
Po 8 godzinach prób udało mi się, moja
miłość do sznura tureckiego zostało odwzajemnione =)
Do dziś uwielbiam robić sznury
tureckie. Jak każda metoda ma swoje plusy i minusy ale efekty jakie daje są
niesamowite.
Oto najnowsze dzieła, komplety
bransoletki i naszyjniki.
Wszystkie do nabycia w sklepach na ul.
Szpitalnej 40 i ul. Pijarskiej 21 w sklepach Świat Biżuterii A&G.
xoxo
Meg
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz